środa, 28 listopada 2012

Six. ''Wciąż chcesz zapomnieć?''

Wyszłam z łazienki i usiadłam na łóżku czekając na Harrego.
Wyszedł po chwili w ręczniku. Aż zdziwiłam się, ale miał całkiem niezłą klatę... i znowu CO JA PIEPRZĘ?!
Harry usiadł na łóżku i spojrzał na mnie pytająco.
Miał taki wyraz twarzy jakby chciał spytać się o milion rzeczy, jednak powiedział tylko:
H: O czym chciałaś porozmawiać o 5.00 nad ranem? -uśmiechnął się zadziornie.
Ja: Chyba dobrze wiesz.
H: No nie wiem, oświeć mnie. -powiedział z tym samym chamskim uśmieszkiem.
Policzyłam w głowie do pięciu, żeby się uspokoić. Nie chciałam się wydzierać.
Ja: To co zrobiliśmy... to się nigdy nie powtórzy, tak?
H: A co chciałabyś?
Ja: Zamknij się, Styles. -jego wyraz twarzy trochę się zmienił- Po prostu zapomnijmy o tym.
Harry zaśmiał się po cichu. Spojrzałam na niego pytająco.
H: Dasz radę?
Ja: Co?
H: Po prostu zapomnisz?
Ja: A co w tym trudnego? 
Nie za bardzo rozumiałam, o co mu chodzi.
Ja: Po prostu zapomnę.
Wstałam z łóżka i skierowałam się w stronę drzwi. Poczułam jednak na nadgarstku jego ciepłe dłonie. Odwrócił mnie w swoją stronę.
Co on wyprawiał? Zbliżył się do mnie i ... pocałował. Poczułam jego usta. Były takie, że nie dało się od nich ot tak oderwać. Nie chciałam przerywać, jednak on ode mnie się oderwał.
H: I co, wciąż chcesz zapomnieć?
Zrobiłam się cała czerwona. Odwróciłam się w stronę drzwi. Na koniec powiedziałam tylko ''tak''.
Wychodząc usłyszałam ten sam ironiczny śmiech. Szybko przeszłam korytarzem do mojego pokoju. Weszłam do pomieszczenia i opadłam, opierając się o drzwi.
Z: Gdzieś ty była?
Podskoczyłam na głos znajomego.
Ja: Nie śpisz?
Z: Jak widać. -powiedział i ziewnął.- Więc...?
Ja: Aa... rozbolała mnie głowa i poszłam połknąć aspirynę.
Chłopak pokiwał głową i znowu poszedł spać. 
Zaczęłam zastanawiać się co dokładnie stało się przed chwilą w pokoju nr 13. Najpierw skoczyłam mu do prysznica ( -.- ), potem powiedziałam mu to, że udajemy jakby nic się nie stało, a on mnie całuje, a potem rzuca tym swoim chamskim uśmieszkiem. Debil. Wstałam z ziemi i poszłam wziąć prysznic. Nie mogłam zapomnieć o tym pocałunku. Czułam się wtedy... Nawet nie wiem jak to opisać. Po prostu nieziemsko. Potrząsnęłam głową. Nie będę przejmować się tym kretynem. Wyszłam spod prysznica i owinęłam się ręcznik. 
Ja: Kurde. -zapomniałam ciuchów z pokoju. Otworzyłam nieśmiało drzwi i sięgnęłam po jeansy i sweter. Na moje szczęście Zayn się nie obudził i spokojnie przebrałam się w łazience. Wyszłam po cichu z pokoju. Spojrzałam na zegarek 6.34. Śniadanie było dostępne od 6.30. Weszłam do sali, gdzie miało odbyć się śniadanie. Nikogo nie było oprócz... Jego. Przybiłam sobie facepalma. Już chciałam wyjść, ale mój brzuch zaburczał. 
Westchnęłam i sięgnęłam po talerz. Nałożyłam sobie jajecznicę i 2 grzanki. Usiadłam ze spuszczoną głową w talerz przy stole. Zabrałam się za jedzenie. Spojrzałam na Harrego. On też na mnie patrzył. Gdy nasz wzrok się spotkał, chłopak uśmiechnął się, a ja wróciłam się do przyglądania się i konsumowania jajecznicy.
Po chwili do sali przyszło kilka osób. Aż dziwne. Impreza trwała do piątej. Choć w sumie cieszyłam się, że nie jestem już sama z tym idiotą. Skończyłam śniadanie i odłożyłam talerz. Wyszłam z jadalni i skierowałam się do mojego pokoju. Zayn leżał na łóżku, ale już nie spał. Mulat uśmiechnął się. Weszłam do pokoju i zaczęłam się pakować. 
Z: Już jedziesz? Ósmej nawet nie ma. -powiedział ziewając.
Ja: Mam coś do załatwienia. -tak naprawdę nie miałam, ale nie spędzę tu ani minuty dłużej. Po 15 minutach byłam już gotowa. Zayn zdążył już wstać. Przytuliliśmy się do siebie i wymieniliśmy numerami.
Z: Musimy się kiedyś jeszcze spotkać.
Ja: Bardzo chętnie. -uśmiechnęliśmy się do siebie. - Do zobaczenia, Malik. 
Z: Na razie. 
Wyszłam z pokoju z uśmiechem, jednak znikł mi on z twarzy gdy usłyszałam JEGO głos.
H: A ty gdzie się wybierasz?
Ja: Jak najdalej od ciebie.
H: Wiesz, że jeszcze się spotkamy i będziemy razem?
Ja: Taa... a potem odjedziemy na jednorożcu w stronę tęczy. -powiedziałam najbardziej sarkastycznie jak umiałam.
Chłopak uśmiechnął i powiedział pod nosem ''Zobaczysz''.
Pewny siebie gnojek. Ostatnie minuty w tym hotelu spędziłam z Carly. Pożegnałam się z nią i już miałam wychodzić, kiedy siostra mnie zatrzymała. 
C: Poczekaj nie otworzyłam prezentu od ciebie! 
Sięgnęła po wielki zapakowany prezent. Odpakowała prezent. 
C: W O W! - Powiedziała i rzuciła mi się na szyję.
Ja: Bez przesady, to tylko express do kawy. Pomyślałam, że skoro poznaliście się w Starbucksie to...
C: Jest super, dzięki!
Ja: Nie ma za co. Sorki, ale muszę już iść.
C: Jasne, do zobaczenia!
Wyszłam z lokalu i wsiadłam do taksówki. Po około godzinie byłam pod moim domem. Babcia została jeszcze na weselu, a potem miała jeszcze pojechać do Manchesteru, więc miałam dom dla siebie na jakieś 3 dni. Weszłam do domu. Zabolała mnie głowa. Sięgnęłam po aspirynę i szybko połknęłam tabletkę. Wzięłam kąpiel i ubrałam się w moje ciepłe zakolanówki i piżamę. Zeszłam na dół i włączyłam telewizje. Ułożyłam się wygodnie, gdy do drzwi zadzwonił dzwonek. Narzuciłam na siebie sweter. W drzwiach stał Adam. Miał w ręku białe wino i lody. Uśmiechnęłam się do przyjaciela i wpuściłam go do domu. Sięgnęłam po kieliszki i łyżeczki oraz otworzyłam wino. Rozłożyliśmy się na kanapie. 
Opowiedziałam mu jak było na ślubie. Oczywiście, nie powiedziałam mu nic o ''nowym znajomym''. Śmialiśmy się i wygłupialiśmy. Właśnie tego mi trzeba było. Żadnych dziwnych niepewnych uczuć. Żadnych dziwnych sytuacji. Po prostu miły wieczór z przyjacielem.
W telewizji nic nie leciało. Adam znów mnie zaskoczył. Wyjął z torby kilka filmów. Wspólnie zadecydowaliśmy o horrorze. Na początku był całkiem normalny, lecz potem nie wytrzymałam i nerwowo wtuliłam się w Adama. Chłopak uśmiechnął się, ale nie tak jak zawsze. Jakoś inaczej... Popatrzyłam w jego oczy. On również na mnie spojrzał. Nagle krzyki z horroru przestały mi przeszkadzać. Nigdy wcześniej nie zauważyłam jakie piękne zielone oczy ma Adam. Był w nich spokój. Zbliżyliśmy twarze do siebie, a dokładniej usta. Po chwili przylegliśmy do siebie na dobre kilka minut. Oderwaliśmy się od siebie w celu zabrania oddechu. Popatrzyliśmy sobie w oczy i kontynuowaliśmy.

~~

Siemka! :3 Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze. Ostatnio były krótsze, więc dodaję trochę dłuższy :) 
Mam do was pytania:
1) Czy Harry miał racje, że jeszcze się spotkają i będą razem? (jeśli tak to jak? jakieś propozycje?)
2) Czy Adam i Skyler powinni być razem?
Jeśli chcecie być informowani to mój tt:
https://twitter.com/TheMrsHazza
Piszę na nim zawsze jak dodam nową notkę ;)
Liczę na równie dużo komentarzy jak pod piątką :D
CZYTASZ=KOMENTUJESZ ^.^

11 komentarzy:

  1. 1) Moim zdaniem Harry i Sky powinni być razem. Najlepiej żeby spotkali się gdzieś na jakiejś imprezie np. u Zayna i Harry zabrał by Skyler do jakiegoś pokoju i tam poczułaby, że to jego tak naprawdę kocha ;)
    2)Żeby było romantycznie Sky mogłaby się w nim zakochać ale to by było lekkie zauroczenie :D
    Mam nadzieję, że moje rady ci się przydały, a tak w ogóle to ten rozdział chyba podobał mi się najbardziej ze wszystkich =)

    OdpowiedzUsuń
  2. 1. niech spotkają się przez Zayn'a :33333 I może niej bd jakaś fajna akcja z Malikiem ^.^ Niech bd Adam,Harry i Zayn <333
    2. Może z nim być :D

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Raczej niech się spotkają...
    2. Nieee, niech Adam okaże się gnojkiem i no bo nie wiem XD
    Rozdział jest świetny ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. 1) Niech sie spotkają np. Sky ma sie spotkac z Zaynem i jedzie do jego mieszkania i drzwi otwiera Harry i mówi że Zayn musiał pojechac do sklepu nie bd go godz. i oni sie tam jakoś razem ( coś wymyślisz ) : D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebisty!!! ;3 Uwielbiam tego bloga ;D
    1) Taaak :D
    2) Nieee :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham twojego bloga <3 Czekam na więcej ;)
    1. Myślę że się spotkają przez Zayn'a. Zayn zaprosi ją do kompresu a tam będzie Harry... Ale nie jestem pewna czy będą razem.
    Bardziej widziała bym Zayn'a i Skyler :D
    2. To są przyjaciele i powinno tak zostać

    Mam nadzieję że pomogłam c:

    Zapraszam wszystkich do mnie

    http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział!

    1. Tak!
    2. Nie!

    Pozdrawiam! :)

    + zapraszam do siebie na nowość :)
    http://secretlifevictorie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. genialny rozdział!
    1. Tak
    2. Nie
    Zapraszam do mnie, nowy z Lou i Harrym prosze o komentarze http://onedirectionimaginydlafanek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. super!
    1)Tak
    2)Nieee.
    Czekam na seven.
    Buziaki;**

    you-re-perfect-to-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozdział rewelacyjny jest po prostu ! <33 Kocham tego bloga :) Wciągająćy rozdział, ale zachowanie Harrego ... Mam nadzieje, że przestanie być taki chamski ;P
    Co do pytań to:
    1. Ja mam nadzieje ... Nie, stop ! Ja wiem, że oni się spotkają i bd razem :D
    2. Proste, że nie, ale przez krótki okres czasu mogą być tylko po to, aby uznać, że powinni być tylko przyjaciółmi :*
    Czekam na kolejny nieziemski rozdział i zapraszam do sb na:
    http://milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com <-- Serdecznie zapraszam również do sb :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boże jestes świetna! 1.TAK TAK TAK 2.NIE :c Niech Adam jest z przyjaciółką Sky <3
    zapraszam do mnie http://directiongirlfriendsstory.blogspot.com/ : * /xXx

    OdpowiedzUsuń